niedziela, 3 sierpnia 2014

Kwiaty na lato

Jakiś czas temu kupiłam w sklepie z tkaninami ciekawy materiał - cienki niby-jeans w kwiatki, który imituje hafty. Idealny na letnią spódnicę!;-) postanowiłam uszyć z niego klasyczną spódnicę z zakładkami na pasku. Na całość zużyłam 0,50 m materiału. Najpierw zaczęłam od paska, który podkleiłam specjalną flizeliną przeznaczoną do szycia pasków (taśma z pasmanterii z dwoma rowkami po bokach), następnie obliczyłam ilość zakładek i całość połączyłam. Na koniec wszyłam zamek. Nie korzystałam z żadnego gotowego wykroju, bo kiedyś uszyłam już podobną spódnicę, która dobrze się sprawuje (klik). Moim kolejnym planem jest sukienka na wesele - macie jakieś sprawdzone projekty z Burdy;-)?












27 komentarzy:

  1. świetny materiał , podoba mi się również fason spódnicy .

    OdpowiedzUsuń
  2. Spódniczka elegancka, ale i tak najlepsza bluzka z ćwiekami!! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super, zestawienie materiału z wykrojem doskonałe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam ten materiał w sklepie w moim mieście i nawet zastanawiałam się czy kupić. Potem w butiku zobaczyłam sukienkę z tej tkaniny i kompletnie mi się nie podobała, zrezygnowałam. Teraz patrzę na Twoją spódniczkę i zaczynam żałować. Okazuje się, że wszystko zależy od umiejętności odpowiedniego wykorzystania materiału. Bardzo ładna spódnica :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już kiedyś widziałam ten materiał, również w jasnej wersji, ale jakoś się wahałam. Dopiero jak byłam w mieście u Rodziców to się skusiłam bo był w promocji:-) no i tak wyszła spódnica;-)

      Usuń
  5. Świetna spódniczka, torebka też śliczna. A i widzę, że zmieniłaś kotor włosów na bardziej rudawy:) całość ślicznie się prezentuje!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję;-)))) kolor włosów to bardziej średni blond, może w tym słońcu tak wyszło? ogólnie musiałam przyciemnić włosy, bo po tym cypryjskim słońcu było za jasne;-)

      Usuń
    2. Ślicznie wyszło bez dwóch zdań! :)

      Usuń
  6. Ale super materiał! W życiu nie spojrzałabym na niego w sklepie, ale już na Twojej spódniczce - rewelka :-) Już Ci kiedyś pisałam, że masz niesamowitą wyobraźnię i dryg do wykorzystywania nieoczywistych materiałów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki;-) nie wiem czy to dryg czy zbieg okoliczności;-)))

      Usuń
  7. Piękna spódniczka! Z daleka przypomina mi jakiś ciuch widziany jakiś czas temu w Zarze (ale chyba nie w tym sezonie, bo Zara ma taki przemiał, że ciężko nadążyć), ale już z bliska jest dużo bardziej oryginalny. Wygląda trochę jakby te kwiatki były powyszywane :-)
    W ogóle bardzo mi się podoba jak szyjesz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może coś takiego było w Zarze. Te kwiatki to taki ciekawy jakby haft, dlatego tak mi się spodobal:-) dziękuję za komentarz!

      Usuń
  8. Ale ciekawy materiał, taki niepozorny. Nie pomyślałabym, że coś może z niego fajnego wyjść, a Twoja kiecka bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakim aparatem robisz fotki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia robione są aparatem Nikon z obiektywem Nikkor 35mm f/1.8G AF-S DX. Robi je mój mąż, który się dopiero uczy:-)

      Usuń
  10. Spódniczka wyszła rewelacyjnie!

    Ja myślę, że rozkloszowana sukienka z wyciętymi będzie strzałem w dziesiątkę na wesele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za radę! właśnie nad sukienką powoli myślę:-)

      Usuń
    2. Z wyciętymi plecami miało być. Rozkloszowana będzie dobra, nie będzie Ci w niej gorąco, świetnie się kręci w tańcu :) Same zalety!

      Mi też podobałaby się dopasowana kształtem do Ciebie, z wyciętymi plecami i baskinką, ale w takiej może być Ci niewygodnie i gorąco w trakcie harców na parkiecie.

      Usuń
  11. wszystko jest piękne ! :)

    http://nikoladrozdzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. świetna spódniczka :) materiał jest śliczny i pasuje idealnie do spódniczki :). Fajny efekt uzyskałaś, tylko pół metra tkaniny, a spódniczka ciekawie odstaje dzięki zakładkom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-) czasem niewielkim kawałkiem materiału można pokombinować i coś stworzyć:-)

      Usuń
  13. Cześć, trafiłam do Ciebie przypadkiem wpisując w gogle hasło metki z logo bo tak jak większość z osób szyjących w końcu chciałabym zaznaczyć w sposób bardziej trwały moją pracę. Wpisuję się akurat pod tym postem, ponieważ przypomniałaś mi, że też mam gdzieś upchniętą taką tkaninę w kwiaty jak twoja spódnica z już pokrojonym żakiecikiem. Muszę go poszukać a jak w nawale pracy uda mi się go jeszcze w tym sezonie uszyć to pochwalę się nim. Zapraszam Cię również na mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam u mnie:-) zrobiłam pierwszy look na Twoje dzieła i jestem pod wrażeniem. Zwłaszcza ostatnia sukienka! będę zaglądać!

    OdpowiedzUsuń